Czy USA to biblijny „Wielki Babilon”, który niedługo upadnie ?

W roku 2020 mieliśmy zarazę koronawirusa, niszczącą gospodarki wielu państw, podkopującą ład społeczny i wprowadzającą globalne zamieszanie. Do tego należy dodać atak rewolucjonistów w USA, którego celem jest obalenie legalnie wybranej władzy i zastąpienie jej wyznawcami komunistycznego rządu globalnego, najlepiej z Chin.

Czy jesteśmy w przededniu wielkiego wydarzenia ? Czy Stany Zjednoczone rozpadną się, oddając władzę komuchom kitajcom ? Mówi się o tym i pisze od wielu lat. Tamtejsze elity, ich spory odsetek, to najbardziej zagorzali wyznawcy idei „Nowego Wspaniałego Świata” – bezbożnego konstruktu.

Zapowiedź upadku „Wielkiego Babilonu” znajdujemy w 18 rozdziale Apokalipsy św. Jana. Od wieków spekuluje się czym jest i gdzie się znajduje przepowiedziany tajemniczy „Wielki Babilon”, będący uosobieniem zepsucia, sprzedajności zła i Antychrysta. W zależności od epoki i często doraźnych układów politycznych sposób rozumienia tego symbolu ulegał zmianom.

Do dziś w środowiskach anty katolickich często przewija się obraz Rzymu ukrytego pod ideą „Babilonu”, mają to sugerować symbole „siedmiu wzgórz”, jednak jeśli powiążemy te „wzgórza” z „górami” na jakie powinniśmy uciekać z Ew. Mateusza 24:15, to sprawa staje się bardziej duchowa i niezgodna z teorią protestantów, sprawę uwydatnia liczba siedem, jest ich, tych „istot jak góry” sedem, pisaliśmy o nich w artykupe pt.: „Duchowe inteligencje z wyżyn „77”. Niestety hipotez odnoszących się do symboli jest bardzo dużo i ciężko je wszystkie tu teraz przeanalizować, choć kilka z nich postaramy się tu wyjaśnić, zgodnie z naszymi możliwościami.

Po pierwsze należy założyć, że Apokalipsa opisuje, zgodnie z opiniami większości biblistów, tzw. „Czasy ostateczne”. Nie będzie to całkowite zakończenie istnienia wszystkiego, tzw. „koniec świata”, ale „etap przełomowy”, po którym nastanie „nowy czas”, „nowa cywilizacja”, „nowe zasady istnienia”, albo, jak byśmy to określili dziś, „Nowy Porządek Świata”. Takim przełomem w starożytności był „Potop Noego”, który szybko zmienił całą planetę, wymazał szokującą przeszłość z naszej świadomości, nastała „nowa Ziemia”. Gdy mówimy o skali przemian, coś podobnego ma nastąpić właśnie w „Czasach ostatecznych”, nadchodzących – przyszłych. Należy podkreślić, że chodzi o czas przyszły, o przyszłe zdarzenia, możliwe że bardzo oddalone w czasie, przykładowo w roku 2500 AD…

Po drugie, Biblia, zwłaszcza Apokalipsa, to zbiór bardzo skomplikowanych duchowych symboli, ich rozumienie i doświadczanie nie jest sprawą prostą, ale niezwykle złożoną, budzącą wiele kontrowersji, zwłaszcza jeśli spora ich część dotyczy zdarzeń i wynalazków z nadchodzącej przyszłości, takich o których nie mamy zielonego pojęcia w roku 2020, kiedy piszemy te słowa. Przez wiele lat uważano, że to USA jest „Wielkim Babilonem”, a konkretnie Nowy Jork, umiejscowiony nad „wodami”, będący handlowym centrum świata. Teorię tą, jak również uznanie „Rzymu-papiestwa” z „Babilon Wielki”, odrzucają sami protestanci, ich spora część.

Naszym zdaniem, najbliżej prawdy i najcelniej opisał ten problem amerykański badacz Paul McGuire (ur. 1953 r.), autor licznych chrześcijańskich książek, producent filmowy i telewizyjny komentator zagadnień biblijno-społecznych. Warto wspomnieć, że History Channel przygotował trzygodzinny specjalny program z McGuire pt. „Siedem znaków apokalipsy”.

McGuire opisuje „Wieli Babilon” jako zbiór wielu globalnych ośrodków (lóż – ‚wielogłowa bestia’) decyzyjnych, współpracujących ze sobą, pośrednio i bezpośrednio, w celu stworzenia nowego systemu Antychrysta – cywilizacji śmierci. Gdyby im się to udało, będzie to całkiem nowy sposób istnienia ludzkości, bez państw i narodów, z nową planetarną wszech religią (transhumanistyczną), skupioną na przyjemności-błogostanie-nieistnieniu-wiecznym odlocie (Patrz tekst pt.: „Już niedługo wszyscy będą szczęśliwi”).

Skoro „Wielki Babilon” jest czymś na kształt tajnych międzynarodowych (duchowych!) struktur, to USA, albo Nowy Jork nie są „Nierządnicą” z Apokalipsy 17 ? Tak i nie, każde państwo uczestniczy w tworzeniu systemu Antychrysta więc nie można zaprzeczyć, że USA odgrywa w tym znaczną rolę, jednak jako państwo samo w sobie nie jest nim. Z pewnością jest krajem kluczowym w nadchodzących zdarzeniach, przybliżających nas do nadejścia upragnionego przez pato-elity globalnego ufonauty – super humanoida.

Na planecie Ziemia pojawił się jednak inny ważny gracz – Chiny. Komuniści spod znaku Antychrysta szybko rozwijają środki przymusu – ciągłego nadzoru nad własnymi obywatelami. Uznają się za potęgę równą, jeśli nie większą od USA, co w oczywisty sposób przyciąga uwagę Stanów Zjednoczonych i prowadzi nas do globalnych wydarzeń, przepowiedzianych przez Maryję Dziewicę, ale o tym za chwilkę.

Z jednej strony mamy więc bezwzględnego molocha – komunistyczne Chiny, których elity nienawidzą chrześcijaństwa, niszczą wyznawców Chrystusa, z drugiej Stany Zjednoczone, zbudowane na podstawie wytycznych loży angielskiej i francuskiej, jako wzorcowe państwo iluminackie. Jednak w USA ciągle jeszcze Biblia jest dozwolona, a prezydenci są zaprzysiężeni w oparciu o „Świętą Księgę”. (Jednakże nie wiemy jaka Biblia jest używana w tej ceremonii!)

Zanim przejdziemy do sedna artykułu musimy nadmienić, że cytaty z Apokalipsy św. Jana, albo Objawień św. Jana będą pochodzić ze strony „biblia.oblubienice.eu”, która jest w pełni profesjonalnym źródłem przekładu greckiego koine, proszę również państwa o modlitwę za mnie i moją rodzinę do Pana Boga oraz Jego Syna Jezusa Chrystusa o miłosierdzie. Zajmowanie się Biblią i próba zrozumienia Boskiej Tajemnicy w sposób publiczny może skutkować atakiem duchowych sił: „rządców świata tych ciemności” oraz „pierwiastkom duchowym zła na wyżynach niebieskich.” Efezjan 6:12, za co z góry dziękuję.

Wspomniane inteligencje: „rządcy” oraz „pierwiastki” (Efezjan 6:12), mają tu na Ziemi swoich pomagierów misteriów, ci wykonują wszystko w największej skrytości, ich główną i podstawową zasadą działania jest „tajemnica” ! Tajne bractwa, jak sama nazwa wskazuje, posługują się zawsze i wszędzie „tajemnicą”, o tym wiedzą już nawet młodzi ludzie ze szkół podstawowych ! Nie tylko „tajemnica” jest ich podstawą działania, ale kontakt z istotami ufo !

Jeden z największych masonów Albert Pike w swoim dziele „Moralność i dogmaty” odwołuje się do Pisma dosłownie co chwila, jednak jego rozumienie jest odmienne od chrześcijańskiego. Loże UFOnautyczne czerpią nie tylko swoje symbole z Biblii, ale ze wszystkich możliwych religii, filozofii i kultów, co dla wielu badaczy, jak i papieży, stało się wyraźnym sygnałem, by określić te zrzeszenia jako „ściek nieczysty” („bluźniercze imiona” wszystkich bogów ?). Przejdzmy do Objawienia Jana, gdzie mamy wspomnianą organizację „tajemnicy” – „Nierządnicę”.

Dla biblistów nie ma najmniejszej wątpliwości, że występujący w Apokalipsie „Babilon Wielki” to określenie symboliczne. Biblia opisuje go jako „niewiastę” oraz „wielką nierządnicę”, której imię brzmi „tajemnica: ‚Babilon Wielki’” ​

„I przyszedł jeden z siedmiu aniołów mających siedem czasz i tak się do mnie odezwał: Chodź, ukażę ci sąd nad wielką nierządnicą, która siedzi nad wielu wodami,” Ap 17:1

„I przeniósł mnie w duchu na pustkowie. I zobaczyłem kobietę siedzącą na szkarłatnym zwierzęciu, pełnym bluźnierczych imion, mającym siedem głów i dziesięć rogów” Ap 17:3

„Na jej czole zaś wypisane było imię, tajemnica: Wielki Babilon, matka nierządnic i obrzydliwości ziemi.” Ap 17:5

Proszę zwrócić uwagę, że „zwierzę” ma na sobie „bluźniercze imiona”. czym są i jakie zadanie mają „imiona” dla okultystów ? Po pierwsze jedna z Ksiąg Tory nosi nazwę „Szemot”, co się tłumaczy z jęz. hebrajskiego jako „Imiona”, jest to nazwa Księgi Wyjścia; w języku łacińskim będzie to „Exodus”.

Treść Księgi Objawienia przedstawiono „w znakach”, dlatego rozsądny jest wniosek, że „Babilon Wielki” to symbol, a nie rzeczywista kobieta. Ponadto „niewiasta” ta „siedzi nad wieloma wodami” przedstawionymi w Biblii jako „ludy i rzesze, i narody, i języki”, nie są to więc wody, jako substancją występująca w przyrodzie, ale duchowa informacja o zjawiskach nadprzyrodzonych – duchowych ! – „Do mnie zaś mówi: Wody, które zobaczyłeś i nad którymi siedzi nierządnica, to są ludy i tłumy, narody i języki.” Ap 17:15

W podobny sposób prorok Jeremiasz mówił o starożytnym Babilonie, jako o tej, która mieszka nad „wieloma wodami” (Jer. 51:13). Dosłowne rozumienie nie byłoby możliwe w wypadku literalnej kobiety. Jak wspomnieliśmy, opowiadamy się bardziej za opisem Babilonu Wielkiego jako duchowego tworu międzynarodowego, zresztą tajne bractwa cyrkla i kielni są tak naprawdę kościołami wyznającymi wiarę – religię masońską! (Proszę sprawdzić książkę profesora Zwolińskiego pt.: „Religia masońska”)

Nazwano go w Apokalipsie „wielką metropolią mającą królestwo nad królami ziemi”​, dlatego Kościół Adwentystów Dnia Siódmego naucza teorii, jakoby słowa z Księgi Objawienia 17:18, wypełniały się we władzy Kościoła katolickiego jako siły, która ma władzę „nad królami ziemi”. Wierzą, iż papieże winni są odstępstwa z powodu przyjęcia pogańskich rytuałów, wierzeń i praktyk w kościele, nad którym sprawują władzę: „A kobieta, którą zobaczyłeś, to wielkie miasto, mające władzę królewską nad królami ziemi” Ap 17:18

Co mogło by być bardziej zgodne z politycznym-ziemskim rozumieniem Apokalipsy, niż duchowym-kosmicznym. Istnieją przesłanki, Ojcowie Kościoła na nie wskazują, albo skłaniają się ku nim, by uznanć „Królów Ziemi” jako istoty nadprzyrodzone-anielskie (Biblijne „Trony, Panowania, Zwierzchności i Władze”), jest taka możliwość, zresztą jak państwo pamiętają, w tekście pt.: „Biblijna analiza zdarzenia z Emilcina – istoty reptiliańskie – „jak żaby” wspominaliśmy o tajemniczych 24-rech „Starcach” z Apokaplipsy 4:4.

Teolog Wilbur Smith podsumował hipotezy  o „Starcach” stwierdzeniem: „Wszystkie próby, aby zidentyfikować 24 Starców z aniołami lub reprezentantami kościoła, nie powiodły się.” Sprawa nie jest prosta, tak jak zagadka „królów Ziemi” do których przybywają reptiliańskie istoty-duchy-żaby ! Liczba dwadzieścia cztery uważana była na Bliskim Wschodzie za liczbę kosmosu, czwórka zaś odnosiła się do ziemi.

W starożytności popularnym był pogląd, że wszechświat jest rządzony i sądzony przez 24 władców. Apokalipsa nazywa 24 Starców prezbiterami („starszymi”). Termin ten odnosił się nie do wieku, lecz do funkcji związanej z mocą, autorytetem i zarządzaniem. Teolog i biblista Baumgärtel pisze, że tytuł ten „sugeruje, że są oni Bożą Radą Starszych.”, czyli Inteligencjami Niebiańskimi-Ponadświatowymi.

Wizja 24 Starców oparta jest na starotestamentowym koncepcie niebiańskiej geruzji, czyli Rady Jahwe, wspomnianej w kilku wersetach (1Król.22:19; Ps.89:7; Hi.1:6; Dn.7:9), w której zasiadają synowie Boży (hebr. bene Elohim), prawdopodobnie pierworodni poszczególnych zamieszkałych planet ? Tym samym terminem (gr. prezbiterion) posługuje się grecki przekład Starego Testamentu (Septuaginta) w księdze Izajasza, gdzie czytamy o kosmicznej Radzie Starszych, otaczającej tron Boży na górze Syjon (Iz.24:23). Stąd piszą uduchowieni bibliści, że: „24 Starców wydaje się tworzyć niebiański prezbiterion, uformowany wokół samego Boga.”

„A kobieta, którą zobaczyłeś, to wielkie miasto, mające władzę królewską nad królami ziemi” Ap 17:18 Co oznacza „władza królewska” i co oznaczają „królowie ziemi” ? Pamiętajmy, że Chrystus był i jest Królem, to od niego pochodzi władza królewska.

Jak wspomnieliśmy wielu biblistów na przełomie dziejów, uważało że „wielka wszetecznica” jest metaforą odnoszącą się do znienawidzonego Rzymu, który był stolicą pogańskiego Cesarstwa Rzymskiego, które prześladowało chrześcijaństwo. Z kolei w okresie reformacji wielu liderów ruchów protestanckich (m.in. Marcin Luter, Jan Kalwin i John Knox) interpretowało tę postać, jako personifikację Kościoła Katolickiego.

Nie ma sprzeczności w stwierdzeniu, że każde z tych stanowisk było poniekąd trafne. Bez wątpienia wielka wszetecznica miała swoją historyczną manifestację w pogańskim Rzymie, ale również i w średniowiecznym papiestwie, jednakże jej pełne znaczenie, jako bezbożnego miasta, ma charakter eschatologiczny, to znaczy jest elementem nadchodzącego „końca czasów”. Nowy Testament, pomimo tego, że został spisany w języku greckim, jest żydowską księgą, podobnie jak reszta Pisma Świętego, i w taki sposób musimy do niego podchodzić.

W rozumieniu Żydów proroctwa miały charakter cykliczny, jego pełne wypełnienie dotyczy dni ostatnich-ostatecznych. Wielka wszetecznica posiada coś, czego pragną królowie ziemi, dlatego też dopuszczają się z nią nierządu (kontaktują się z „żabami”, a te stwory potrafią czynić cuda !). Wchodząc w zażyłe stosunki handlowe z nią, aby dzielić jej bogactwo i dobrobyt, uczestniczą oni również w jej bałwochwalstwie. Tło do tego stanowi Ks. Jeremiasza 51:7, gdzie jest napisane: „Babilon jest złotym kubkiem w ręku Pana, upijającym całą ziemię. Z jego wina piły narody, dlatego też narody oszalały.”

„I przeniósł mnie w duchu na pustkowie. I zobaczyłem kobietę siedzącą na szkarłatnym zwierzęciu, pełnym bluźnierczych imion, mającym siedem głów i dziesięć rogów.” Ap 17:3

Zdania są podzielone, co do tego, na ile istotna jest pojawiająca się w tym wersecie wzmianka o „pustyni” (symbolu), jednak proszę sprawdzić tekst o „Wewnętrzni(e) prawdziwych Żydach ciągle idących przez pustynię…”, by próbować odnieść ją do miejsca walki duchowej, utrapień cywilizacji bezbożników oraz istot duchowych biczujących nas. Jan zostaje przeniesiony w duchu na pustynię, aby zobaczyć znajdującą się tam wszetecznicę.

Ten sposób interpretacji był zazwyczaj pomijany, ponieważ nie zgadzał się z przyjętym założeniem, że wielką wszetecznicą musi być realny materialny Rzym lub Watykan. Miejmy na uwadze również to, że o owej wszetecznicy jest powiedziane, że jest ona „wielkim miastem”, co może, ale nie musi potwierdzać jej terytorialnego aspektu – według Ojców Kościoła „wielkie miasto” może symbolizować „Jerozolimę”, ale i duszę – „Wy jesteście światłem świata. Nie może się ukryć miasto położone na górze.” Ewangelia wg św. Mateusza 5:14

We wcześniejszym wersecie było powiedziane o wielkiej wszetecznicy, że rozsiadła się nad wieloma wodami, co odzwierciedlało jej relację do narodów ziemi. Tutaj widzimy ją, jako siedzącą na zwierzęciu, którego głowy reprezentują prawdopodobnie imperia z przeszłej i przyszłej światowej historii. Owa „kobieta” kontroluje (za pomocą wielu lóż-kościołów ufonautycznych) i podstępnie manipuluje politycznymi siłami dla realizacji własnych celów. Zwierzę, na którym siedzi kobieta jest oczywiście tym samym zwierzęciem, co zwierzę pojawiające się w 13:1. Owo zwierzę, które ma siedem głów i dziesięć rogów, jest symbolicznym przedstawieniem imperium Antychrysta w dniach ostatecznych.

Wspomnieliśmy o zwierzęciu, jest powiedziane również, że było ono pełne tajemniczych „bluźnierczych imion” (obcych bogów?). Podobnie w 13 rozdziale jest mowa o bluźnierczych imionach na głowach zwierzęcia (13:1), i o tym, że mówiło ono rzeczy wyniosłe i bluźniercze (13:5) . Wskazuje to wyraźnie na przybliżający się enwuowski anty-chrześcijański i zdecydowanie okultystyczny charakter imperium Antychrysta (Sidiousa).

„A kobieta była odziana w purpurę i szkarłat, przyozdobiona złotem, drogocennymi kamieniami i perłami; w swojej ręce miała złoty kielich pełen obrzydliwości i nieczystości jej nierządu.” Ap 17:4

Purpura i szkarłat w starożytnym świecie mogły być noszone tylko przez bogatych ludzi, z powodu kosztów uzyskania tych tkanin. Dawni komentatorzy, którzy rozumieli zwierzę, jako reprezentujące papiestwo, w kolorach tych dopatrywali się odniesienia do szat biskupów i kardynałów Kościoła Katolickiego, ale nie wydaje się w opinii wielu teologów, że o tym jest mowa w tym wersecie. Wielka nierządnica jest przyozdobiona złotem, drogimi kamieniami i perłami. Jej symboliczne odzienie było wspaniałe i bajecznie drogie. Jeśli ktoś z państwa zajmuje się alchemią metali, to należy zwrócić uwagę na metal „złoto”.

Wielu z czytelników zdaje sobie sprawę z istnienia bractw alchemicznych, zajmują się skrycie nie tylko wytwarzaniem „złota” z niczego – z bezwartościowych impulsów elektronicznych systemu bankstaeskiego, są też inni, znacznie ważniejsi, ci od ideologii Antychrysta alchemii pojemników mordoru, od łączności z UFO hybrydami, które razem z „wielką nierządnicą-tajemnicą” sterują wieloma narodami, co doprowadza do moralnej erozji, rozpadu umysłowego społeczeństw, przygotowywanych do asymilacji istot „gliniano-żelazowych”, skutkującym szaleństwem !

Trzymała ona w swej ręce złoty kielich pełen obrzydliwości i nieczystości jej nierządu. Jest to bezpośrednie nawiązanie do Jer. 51:7, gdzie jest powiedziane o Babilonie, że „z jego wina piły narody, dlatego też narody oszalały.” W Biblii gdy mówi się o „nierządzie” to chodzi o duchowy „nierząd” – inaczej mieszanie wszystkich religii, sekt i kultów, co doprowadza do produkcji nowych „rodzaji metali” (mieszanek gliny i żelaza?)

Tu dochodzimy do kluczowego wersetu, czyli Apokalipsy „Na jej czole zaś wypisane było imię, tajemnica: Wielki Babilon, matka nierządnic i obrzydliwości ziemi.” To nie jest pierwszy raz, kiedy spotykamy się w Księdze Objawienia z imieniem wypisanym na czole. Słudzy Boga otrzymali na ich czoła pieczęć z imieniem Baranka i Boga (7:3, 9:4, 14:1). Również zwolennicy zwierzęcia otrzymują znamię na czole (lub ramieniu) z imieniem zwierzęcia lub liczbą jego imienia „666” (13:17). To może oznaczać członków lóż jako tych już przyjętych do duchowej kosmicznej federacji, zasymilowanych przez Antychrysta-Sidiosa.

Może to być również nawiązanie do rzymskiego zwyczaju nierządnic, które nosiły na czole opaskę z nazwą ich właściciela. Imię wypisane na czole wszetecznicy ma tajemnicze znaczenie. To znaczy, że nie może tu chodzić o starożytny Babilon. Znajdujemy tutaj wskazówkę, aby spojrzeć głębiej i szukać raczej symbolicznego-duchowego znaczenia niż dosłownego. Wielki Babilon jest „matką wszetecznic”. Oznacza to, że oprócz jej bluźnierczego nierządu, z niej wzięły początek wszelkiego rodzaju obrzydliwości, które wypełniają ziemię – nauki demonów. Produkcja istot genetycznie modyfikowanych jest jedną z dzieciń tych nauk. Chiny oraz USA pracują nad super żołnierzami, co doprowadzi do genetycznego armagedonu i uzyskania mieszakni „żelazo-glina” (Ks. Daniela 2:43).

Stany zjednoczone nie są Wielkim Babilonem, ale jednym z jego elementów. Jako państwo, zwłaszcza jako naród mają ciągle szansę by się uratować, wyrwać ze szponów „wielkiej nierządnicy”, czy im się uda to osobna sprawa. I tak dochodzimy do przepowiedni Maryi Dziewicy z roku 1990. Ks. Stefano Gobbi – założyciel Kapłańskiego Ruchu Maryjnego, mającego źródło w orędziach fatimskich, podczas wizji 13 maja 1990 r. w Fatimie usłyszał od Matki Bożej co następuje, proszę zwrócić uwagę, że jest tam mowa o symbolicznej „pustyni” ! Jest tam mowa o nadchodzącej wojnie pomiędzy USA a Chinami !

Do tego zapowiada w roku 1990, to, co widzimy obecnie w 2020, czyli mocno działające tajne bractwo Wielkiej Nierządnicy „Sankt Galen”, rozdające karty katolikom, rozkładające Kościół Katolicki na czynniki pierwsze, przygotowujące w ten sposób drogę Antychrystowi oraz jego siedzibie, i to w Watykanie, co było przepowiedziane przez Maryję w La Salette: „Rzym utraci wiarę i stanie się siedzibą Antychrysta”.

Oto przekaz do Ks. Stefano Gobbi:

„Rozpoczynacie teraz ostatnie dziesięciolecie waszego wieku. Zstępuję z Nieba, aby zostały wam ujawnione ostatnie tajemnice i abym mogła was w ten sposób przygotować na wszystko, co musicie obecnie przeżyć dla oczyszczenia ziemi. Moja trzecia tajemnica – dana tu trojgu dzieciom, którym się ukazałam, a wam do dziś nie ujawniona – stanie się jawna dla wszystkich poprzez sam rozwój wydarzeń. Kościół pozna godzinę największego odstępstwa.

Niegodziwiec wejdzie do jego wnętrza i zasiądzie w samej Świątyni Bożej. Mała reszta, która pozostanie wierna, zostanie wystawiona na największe doświadczenia i prześladowania. Ileż boleści spotkacie na drogach świata! Po wyjściu z Wieczernika, w którym was zgromadziłam, zanieście wszędzie matczyny promień Mojej miłosiernej pomocy. Wylejcie balsam na liczne otwarte i krwawiące rany! Przekażcie Moje łagodne słowa wszystkim kroczącym po pustyni, w ciemnościach, zniechęceniu i rozpaczy. Wy jesteście znakiem Mojej matczynej obecności, promieniami światła wychodzącymi z Mojego Niepokalanego Serca, aby zstąpić na wyniszczoną ludzkość i na Kościół – zaciemniony i podzielony.

Wkrótce podział ten stanie się jawny, głęboki i powszechny. Wtedy będziecie musieli stać się więzami scalającymi tych, którzy pragną pozostać zjednoczeni w wierze i w posłuszeństwie Hierarchii, tych, którzy – poprzez niezliczone doświadczenia – pragną przygotować ludzkość na nadchodzące nowe czasy”. Oto fragmenty dwóch innych przekazów Matki Bożej do ks. Gobbiego, nawiązujących do treści Trzeciej Tajemnicy:

„Ateizm zagrozi hierarchicznej strukturze Kościoła i będzie usiłował zniszczyć Opokę, na której wznosi się jego budowla” (1986). „Boleję bardzo na widok Mojego papieża. Chwieje się on pod ciężarem bardzo ciężkiego krzyża, a otacza go wielka obojętność ze strony biskupów, kapłanów i wiernych” (1992). Inne informacje jakie przekazała księdzu Stefano Gobi są zbieżne z rozwijającą się sytuacją pomiędzy USA a Chinami, jest to część, podkreślmy CZĘŚĆ, III Tajemnicy Fatimskiej, tak bardzo ukrywanej przez papieży !

„Dla świata będzie zaskoczeniem i szokiem błyskawiczne natarcie Chin na Rosję. Natężenie walk i okrucieństwa będą straszliwe. Chińczycy będą naśladować postępowanie Japończyków podczas drugiej wojny światowej: zaskoczenie, szybkość i terror.Zwycięstwa Chin przerażą Stany Zjednoczone. Chiny rzucą bomby jądrowe na zakłady zbrojeniowe i ośrodki doświadczalne broni atomowej w Rosji. Wywołają one potworne zniszczenia, wstrząsy i zaburzenia w przyrodzie, co się później zemści na nich samych. Armia chińska zginie od broni jądrowej, którą sama rzuci na cały świat, chociaż początkowo będzie zwyciężać. Uderzy w wielu punktach, tak, że Rosja będzie zmuszona walczyć na całej granicy, a jednocześnie potężne desanty będą lądować w głębi kraju.

Amerykanie nie zechcą się mieszać bezpośrednio do wojny, ale widząc, co robią Chińczycy, będą życzyć Rosji zwycięstwa. Niemcy wciągną USA do wojny jako sojusznika atlantyckiego. Pomoc dla Niemców ze strony Ameryki skupi swoją uwagę na Azji i tam będą lądowały wojska USA i Anglii (Irak, Turcja, Iran i Bałkany) w obronie przed Chińczykami. To, co zrobią Niemcy, będzie krokiem samobójczym. Będą liczyć na zajęcie Polski. W swej nienawiści nie zorientują się, że sympatia Zachodu i reszty świata będzie po stronie Rosji.

Wojska chińskie będą niszczyły i równały z ziemią wszystkie miasta i wsie zamieszkane przez ludność białą, a oszczędzały ludność republik azjatyckich, które częściowo powstaną przeciw Rosji i przyłączą się do nich. W języku chińskim będzie to się nazywało krucjatą przeciwko hegemonii rasy białej. Będą głosić jej koniec, a siebie mianują ręką sprawiedliwości. Nastąpi atak przez zaskoczenie Niemiec.

Rosja runie na Europę. Polska, Czechy i Słowacja, wiedząc, że w razie zwycięstwa Niemiec czeka je zagłada, stworzą wspólną obronę przeciwko Niemcom. Również walczyć ze sobą będą sami Niemcy, a Rosja wywrze na tym kraju całą swoją wściekłość za cios zadany z tyłu, za porażki na Wschodzie, za widmo klęski. Dopiero, kiedy Rosjanie dojdą do Atlantyku, ruszą przeciwko nim inne narody bezpośrednio zagrożone. Rosjanie będą zmuszeni wycofać się z walki na Ukrainę, zostawiając po sobie spaloną ziemię i popioły miast. Obojętność na krzywdy, bogacenie się kosztem innych, wywoła odwet. Przykładem będzie los Szwecji i Szwajcarii. Rosja, która sama też w przeszłości zdradzała, łamała podstępnie traktaty i umowy, tego samego zazna na sobie.

Zaznają też klęski Ukraina i Litwa, a w mniejszym stopniu Łotwa i Estonia. Natomiast Białoruś, Polska i Węgry będą stosunkowo spokojne, ale jedynym narodem, który wyjdzie z tej katastrofy cało, ponieważ będzie chroniony przez Miłosierdzie Boże, pozostanie Polska. Czechy i Słowacja zostaną zniszczone dopiero w czasie odwrotu wojsk rosyjskich, które będą się cofać w kierunku Ukrainy i Bałkanów. Od południa z Iraku uderzą Amerykanie i wybuchnie powstanie na Kaukazie aż po Turcję. Od strony Turcji zaatakują Anglicy. Ponadto przy tylu frontach trudno precyzyjnie podać ich kolejność.

Zjawiska atmosferyczne, które ukażą się na niebie już na początku wojny, będą ostatecznym ostrzeżeniem zapowiedzianym przez Maryję, Królową Świata, w wielu objawieniach. Będą potwierdzeniem, że nadchodzi zapowiedziany okres wojen i kataklizmów w przyrodzie. Będą też znakiem, że nie udało się pobudzić w ludziach żalu za grzechy i skruchy oraz chęci poprawy życia, aby móc powstrzymać zło wiszące nad światem, które dotąd trzymała Ręka Pana. Sprawiedliwość Boża nie może dłużej znosić tryumfowania nikczemności i pogardy Jego świętych praw. Wzajemna nienawiść wróci do ludzkości w całej swej grozie i ohydzie. Kataklizmy ugaszą wojnę i uratują resztę ludzkości przed całkowitą zagładą, a więc będą ratunkiem danym przez Miłosierdzie Boże”.

Kosmiczna bitwa o dostęp do galaktycznej bazy danych – UFO symbole i tajemnice Biblii

Kwantowa kraina cieni jest obrazem Czwartego Wymiaru – wstępu do Esencjalizmu biblijnego

Źródło: https://innemedium.pl/wiadomosc/czy-usa-biblijny-wielki-babilon-ktory-niedlugo-upadnie

Please follow and like us: