Koronawirus – dlaczego się pojawił, co oznacza energetycznie i jakie będzie mieć konsekwencje?

Koronawirus – to słowo jest ostatnio synonimem coraz większego strachu wśród ludzi.

Internet jest przepełniony różnego rodzaju teoriami, jak powstał, kto go wynalazł i dlaczego.

Jedni piszą, że w illuminackich głowach pojawił się kolejny plan  depopulacji ludności. Inni, że to efekt wydostania się zarazków z tajnych laboratoriów rządowych, a jeszcze inni, że efekt działania koncernów medycznych (bo przecież na strachu zarabia się najlepiej).

A co, gdyby na koronawirusa spojrzeć jeszcze z innej perspektywy?
Tej energetycznej.
Zerknijmy więc głębiej i sprawdźmy, co dzieje się po drugiej stronie kurtyny.
Koronawirus – dlaczego się pojawił, co oznacza energetycznie i jakie będzie mieć konsekwencje?

Koronawirus – początki i nazwa

Z tego co wiemy, wszystko zaczęło się 30 grudnia 2019 r. w chińskiej miejscowości Wuhan, kiedy lekarz Li Wenliang poinformował o siedmiu przypadkach choroby na targu rybnym.
Od tego momentu, efektem domina, informacja za informacją, „wirus w koronie” przybiera coraz większe i groźniejsze kształty.
2 marca br. Sejm w Polsce przyjął w ciągu jednego dnia rządowy projekt ustawy i zyskał specjalne uprawnienia ws. walki z koronawirusem.
Obecnie w Polsce pozamykane są szkoły, kina, teatry. Odwołuje się wszystko, co nosi znamiona zebrań publicznych. Wszyscy śledzimy nadchodzące ze świata informacje, a te przynoszą coraz bardziej niepokojące wieści.
I tylko zastanawiające jest to, dlaczego wirus, który rozpoczął się w Chinach nosi taką, a nie inną nazwę…
Wszak “korona” od razu wskazuje na koronowane głowy, rody królewskie, czyli bogactwo, władzę i przywileje dla garstki wybranych.
Dlaczego zatem nagle “korona” staje się na naszych oczach udziałem całego świata i to jeszcze w wersji premium – z dodatkiem wirusa?

Czym jest każdy wirus? – Aspekt energetyczny

Kiedy wirus pojawia się w życiu człowieka, oznacza to, że gdzieś głęboko, w ludzkiej świadomości i energetyce powstała jakaś nierównowaga.
W ten sposób nieuzdrowiona część indywidualnej lub kolektywnej świadomości domaga się uwagi.
Domaga się uzdrowienia, czyli powrotu do harmonii, wolności, nieskrępowanego przepływu.
Wirus, pojawiając się, wprowadza chaos. W ten sposób dobitnie wskazuje na istniejący brak równowagi.
Dla wielu osób dopiero tak silny sygnał, jak choroba lub potencjalne zagrożenie pozwala na zatrzymanie się. Zmianę kierunku, wybór innej drogi.
W ten sposób pojawienie się wirusa paradoksalnie uzdrawia tych, którzy są gotowi na uzdrowienie – poprzez wprowadzenie równowagi i harmonii do swego życia.
Najprostszy przykład? – Proszę bardzo:
Czy myślisz, że pracoholik pozwoliłby sobie na prawdziwy, głęboki odpoczynek, gdyby nie zwyczajna grypa, która siłą kładzie go do łóżka na 3 dni?
Absolutnie nie. Pracowałby jeszcze ciężej i jeszcze więcej, nie zwracając uwagi na pogłębiającą się nierównowagę – szwankujące zdrowie, brak czasu, nerwicę, konflikty w domu…
Energia to pieśń, to taniec, to bryza, poprzez którą komunikujemy się wzajemnie. Czując energię, nie musisz nic mówić. Czując energię, wiesz. Kiedy przepływ energii jest zaburzony, czy stłamszony, powstają blokady
Brak równowagi pojawia się w jednej sferze naszego życia, ale efektem synergii oddziałuje na wszystkie pozostałe.
Jakkolwiek, bez względu na poziom świadomości człowieka, wciąż pozostaje on istotą duchową, boską, magiczną.
To dlatego, bez względu na długość i czas doświadczania zaburzenia i dysharmonii w naszym życiu, energia zawsze musi w końcu powrócić do równowagi.
Energia zawsze szuka drogi powrotu do harmonii.
Jeśli zatem coś stanęło na tej drodze, w końcu pojawi się coś innego – po to, by równowaga i harmonia zostały przywrócone.
I do tego przyczynia się właśnie, owiany już złą sławą, wirus.
Koronawirus redukuje energetyczny brak równowagi.

Koronawirus? Zwykła grypa też jest śmiertelna

Matematyka mówi, że zwykła grypa wciąż jest groźniejsza.
W samych Stanach Zjednoczonych w sezonie grypowym 2019/2020 odnotowano do tej pory od 26 do 36 milionów (!) przypadków grypy, które skutkowały zgonami od 14 do 36 tysięcy osób, podczas gdy „wirus z koroną” do tej pory spowodował 130 tys. zachorowań i śmierć 5 tys. osób na całym świecie (dane z 13.03).
To wskazuje, że możliwość zarażenia się koronawirusem jest bardzo niska i wynosi zaledwie 0,002%.

(130 000 zarażeń na 7 miliardów ludzi to dokładnie 0,0018%)

Koronawirus – dlaczego się pojawił, co oznacza energetycznie i jakie będzie mieć konsekwencje?

Zamiast straszenia – poczucie humoru i fakty.

Sam Główny Inspektorat Sanitarny w komunikacie z 27.02.2020 r. podkreślił, że: “Osoby otrzymujące paczki z Chin nie są narażone na zakażenie się nowym koronawirusem. Koronawirusy są znane z tego, że nie przetrwają długo na przedmiotach takich jak listy lub paczki”.
A zatem, na koronawirusa można zachorować i umrzeć podobnie jak przy zwykłej grypie.
Podobnie jak zwykła grypa, (uleczalny) koronawirus może – z energetycznego punktu widzenia – uwolnić toksyny w naszym ciele i przywrócić równowagę.
Może to zrobić dla jednostki, ale może także dla szerokiej zbiorowości.

Po co nam koronawirus?

Bez wątpienia koronawirus wpływa i będzie wpływał na naszą planetę, bo przecież jak każdy inny wirus pojawił się po to, aby zlikwidować brak równowagi.
A jeden z największych, jaki istnieje dotyczy światowej ekonomii – dystrybucji pieniądza, dóbr i bogactw naturalnych.
Z nierówności ekonomicznych na świecie większość z nas zdaje sobie sprawę. Mniej lub bardziej.
Być może słyszałeś o ruchu w USA pod nazwą „Occupy Wall Street” którego uczestnicy na wiecach wznosili okrzyki: „We are 99%” – czyli to my stanowimy 99% ludności… do których należy zaledwie 1% światowych zasobów i dóbr.
Rachunek jest prosty – globalne korporacje, banki i sprzyjające im rządy, w skutek centralizacji i globalizacji skupiają w swoich rękach coraz to większą liczbę majątku, dóbr i władzy finansowej.
We wstępie do publikacji pt. „Zanim wyjdziemy na ulice. Rozmowy o ekonomii” Izy Litwin i Joanny Carignan czytamy:
„99% populacji to owce przeznaczone do strzyżenia w czasie pokoju i na rzeź w czasie wojny.
Politycy i biurokraci to owczarki. Właścicielem farmy jest światowa finansjera”.

Pieniądz ten kreują w ponad 90% komercyjne banki, a NIE Narodowy Bank Polski, który aby wpuścić złotówki w obieg musi mieć odpowiadające tej sumie rezerwy walutowe (np. w dolarach, funtach czy jenach).
Ekonomicznie zarówno Polska, jak i inne kraje są zakładnikami światowej finansjery.
Nie chcę wprowadzać tutaj strachu i lęku. Chcę Ci uświadomić jedną i być może najważniejszą nierównowagę energetyczną, z którą mamy do czynienia na tej planecie związaną z niewolnictwem ekonomicznym.
Na przykładzie m.in. kredytów frankowych legł już całkowicie mit banku jako tzw. instytucji zaufania publicznego.
Banki w obecnej formie są stworzone po to, aby drenować społeczeństwo z energii i efektów przyszłej pracy całych narodów.
Obecny pieniądz jako pieniądz dłużny (odsetkowy), jest rakiem – stanowi przyczynę większości nadużyć i nierówności społecznych.
Prof. Richard A. Werner w publikacji „Stracone stulecie w ekonomii: trzy teorie bankowości i niezbity dowód” (Wyd. Fundacja Jesteśmy Zmianą) pisał, że:
„(…) rada, aby pożyczać z zagranicy, była udzielana głównie przeciwko interesom krajów rozwijających się: naraziła ona te kraje na ryzyko kursu walut zagranicznych, co często prowadziło do wzrostu długu i nadmiernego odpływu odsetek od wszelkich otrzymanych kredytów.
Doprowadziło to do takich „rozwiązań” tego problemu, jak zamiana długów na akcje, i przekazywanie majątku narodowego zagranicznym kredytodawcom”.
Mamy z tym do czynienia od dawna na całym świecie i przyszedł czas, aby wreszcie powiedzieć: DOŚĆ!
Jasna Polska to medycyna naturalna, zdrowie, tantra, medytacja, ezoteryka, astrologia, muzyka relaksacyjna, wibracje, motywacja, ekonomia spoleczna, slowianie, alternatywne oferty pracy, duchowość, rozwój osobisty, rozwój duchowy, świadomość, warsztaty rozwoju osobistego, ośrodki i centra rozwoju osobistego, bio zywnosc, alternatywne media, slowianie, rekodzielo, ksiazki o rozwoju, ezo ogłoszenia, blog o życiu, blog duchowy

Koronawirus to „wirus ekonomiczny” – co przyniesie dla Świata?

Kornawirus pojawił się jako forma grypy. Zamiast wielkiego i nieobliczalnego w skutkach krachu światowych finansów i giga-kryzysu, którego się obawialiśmy, pisząc o nim w kilku Prognozach, zbiorowa świadomość wybrała drogę nieco mniej agresywną, mniej inwazyjną, mniej drastyczną.
Co obserwujemy w pierwszej kolejności?
Koronawirus od samego początku wymusza zatrzymanie – ludzi i korporacji. Całej tej rozszalałej ekonomicznej machiny, którą napędza i hipnotyzuje zysk za wszelką cenę.
Ludzie stają się bardziej zachowawczy, odwołuje się duże imprezy, koncerty, targi i konferencje. Przekłada mecze i mistrzostwa.
Gospodarka światowa ulega spowolnieniu na naszych oczach.
Przyszedł czas na leczenie.
Wirus zaczyna przywracać naruszoną równowagę energii.
Chodzi o skrajności w zakresie dostępu do dóbr i majątku, z którymi mamy obecnie do czynienia.
Co zatem koronawirus przyniesie i zmieni na Świecie?
Tak jak zwykła grypa, stanie się przyczyną śmierci wielu osób.
Mimo, że jest on całkowicie wyleczalny, nawet bez szczepionek, osoby, które bardzo opierają się zmianie i chcą na siłę – pomimo podnoszących się wibracji planety – tkwić dalej w nierówności i pełnić role ofiary, „wirus z koroną” zabierze ze sobą.
Są dla nich przygotowane inne płaszczyzny do doświadczania materii.
Na pewno wirus ten spowoduje dużo strachu i lęku w całych społeczeństwach, co stworzy kolejną możliwość zarobienia dużych pieniędzy, dla tych, którzy bazują na tych niskowibracyjnych emocjach.
Maseczki już są idiotycznie drogie i niemal niedostępne. Tak samo z płynami do dezynfekcji, rękawiczkami, olejkami do inhalacji…
Podobno w niektórych miejscach już ciężko o czosnek.
A przecież można ludziom sprzedać znacznie więcej. Namawiać do robienia zapasów wszystkiego – od leków, po jedzenie.
Zatem hasło: „bój się i płać” wciąż działa na ludzką psychikę.

Spokój i zdrowy rozsądek – najlepsza recepta na przetrwanie pandemii

Jakkolwiek zastój aktywności ludzkiej przede wszystkim wpłynie na gospodarkę światową.
Najważniejsze będą zakłócenia w działaniu wszelkich korporacji.
Na przykład branża transportowa… Ostatnio niemieckie linie lotnicze Lufthansa zdecydowały o uziemieniu floty 125 samolotów krótko- i średniodystansowych oraz 25 samolotów długodystansowych.
Lufthansa poinformowała, że  jej wydajność została zmniejszona o 25%. Niemiecki przewoźnik do końca marca anuluje w sumie ok. 7100 lotów, w tym 3750 lotów na 75 lotnisk z Frankfurtu i 3350 lotów na 65 lotnisk z Monachium.
Ponadto Grupa Lufthansa ogłosiła dalsze środki redukcji kosztów w obszarze personelu, kosztów materiałowych i budżetów projektów. Obecnie nie można oszacować wpływu na oczekiwane zyski wynikające z bieżących wydarzeń – czytamy w komunikacie.
– A to tylko jeden z setek przykładów.
Wszystko spowalnia, nadchodzi czas na refleksję i otwarcie przestrzeni w indywidualnej i zbiorowej świadomości na proces przywrócenia równowagi temu, co tak bardzo zostało w naszym świecie wypaczone.
Korporacje będą miały czas, aby przyjrzeć się wreszcie jak bardzo odeszły od rzeczywistości w pogoni za niebotycznymi zyskami.
Jasna Polska to medycyna naturalna, zdrowie, tantra, medytacja, ezoteryka, astrologia, muzyka relaksacyjna, wibracje, motywacja, ekonomia spoleczna, slowianie, alternatywne oferty pracy, duchowość, rozwój osobisty, rozwój duchowy, świadomość, warsztaty rozwoju osobistego, ośrodki i centra rozwoju osobistego, bio zywnosc, alternatywne media, slowianie, rekodzielo, ksiazki o rozwoju, ezo ogłoszenia, blog o życiu, blog duchowy
Nie jesteś korporacją? 🙂 Robisz coś w Polsce, z sercem, w małym warsztacie, pracowni, sam lub z małym zespołem?
Nierówności i niewolnictwo ekonomiczne to stan nienaturalny.
Jak to się dzieje, że obecnie na Świecie marnuje się i wyrzuca więcej jedzenia, niż byliby w stanie zjeść wszyscy ludzie, włącznie z tymi głodującymi?
Jedzenia mamy pod dostatkiem. Mamy także techniczne możliwości i wiedzę, aby było go nawet więcej.
To nie brak jedzenia, ale korupcja, chęć kontroli, brak logistyki i ułomność dystrybucji dóbr jest problemem.
To samo odnosi się do innych dóbr, medykamentów, edukacji, itp.
I tutaj z pomocą może przyjść technologia. Przecież nawet w najdalszych zakątkach Afryki, już niemal każdy posiada smartfona.
Koronawirus pojawił się m.in. po to, aby uleczyć korupcję w ludzkiej świadomości i rozpocząć proces przywracania równowagi w poruszonych wyżej kwestiach.

Koniec z koroną dla wybranych

Przywrócenie równowagi ekonomicznej spowoduje, że “królowie” i dotychczasowi zarządcy tej planety przestaną mieć wyłączność na dobrobyt i majątek, którego nie mogą przejeść i skonsumować.
Koronawirus ma potencjał, by przywrócić harmonię w zbiorowej, ludzkiej świadomości.
Korona –> dobrobyt, ma szansę stać się teraz atrybutem wszystkich ludzi, nie tylko wąskiej, cynicznej, manipulującej innymi tzw. elity.
To właśnie ta energia stoi za pojawieniem się koronawirusa – to dlatego został wykreowany przez zbiorową świadomość.
W kontekście całego globu, koronawirus wpłynie zatem na wszystko co wiąże się z grupowymi transakcjami tj. przepływem osób i kapitału.
Ucierpi system dystrybucji dóbr, jedzenia, osób i wszystkiego co pośrednio z nimi związane.
Na firmach wymusi to zmianę planów, założeń i spodziewanych zysków.
A także zmianę modeli biznesowych, podejścia do polityki makro i mikroekonomicznej przedsiębiorstw.
A co najważniejsze wymusi zmianę podejścia do klienta – człowieka.
Może nawet trzeba będzie zmniejszyć zyski dla pewności obrotu i dostaw?
Jest szansa, że w dłuższej perspektywie, zyskają na tym społeczności lokalne, a chińscy niewolnicy trochę odetchną.
Adamus St. Germain w swojej analizie wskazuje, że w zależności od poziomu (wciąż rosnącej) świadomości czeka nas 2 – 6 miesięczna „przygoda”.
Mimo, że pół roku to maksimum, już teraz można zaobserwować znaczący spadek zachorowań na koronawirusa w Azji, który przeniósł się do Europy.
Dlatego w Polsce sporo rzeczy już teraz zostało przeniesionych na jesień.
A zatem, możemy założyć, że przez najbliższe 6 miesięcy wszystko będzie morfowało, będzie nieustalone, będzie rekonfigurowane, przetasowane.
To czas na refleksję dla tych wszystkich, których głównym zajęciem na tej planecie było wysysanie energii z innych.

A co koronawirus niesie dla Ciebie?

Zapewne informacje, które przeczytałaś/eś wyżej nie są dla Ciebie nowe, czy odkrywcze.
Rozwijasz się duchowo, wiesz, że rzeczy nie są takimi, jakimi próbuje je nam malować TV czy inne „media”.
Co zatem koronawirus ma uzdrowić w świadomości ludzi tzw. duchowych?

#1 Uwierz w swą moc

Po pierwsze, jeśli boisz się koronawirusa, to pamiętaj że możesz go przyciągnąć.
Strach przyciąga i powoduje zjawiska, które nasz umysł próbuje od siebie odrzucać i wypierać.
To czas, aby stanąć w swojej integralności, mocy, świadomości. Wbrew temu co płynie do nas z mass mediów.
To trening dla Ciebie – to Ty kreujesz swoje życie, a nie jakaś tam „elita” w londyńskich pałacach.
Uwierz w to wreszcie, niech to stanie się Twoją prawdą. Wtedy nic i nikt nie będzie już w stanie Tobą manipulować.
Nic i nikt nie będzie Cię w stanie wystraszyć i żywić się Twoją piękną, drogocenną energią.

#2 Pozwól sobie na Obfitość

Po drugie, wciąż panuje przekonanie, że aby być duchowym, trzeba być biednym.
Że pieniądze to zło, są brudne. Że aby być bogatym, trzeba grać nie fair.
To kolejna bzdura i wpajany nam przez „elity” oraz wszelkie religie program negatywnych przekonań.
Gdyby nie pieniądze (kilkadziesiąt tysięcy złotych) nie powstałaby Jasna Polska czy wiele innych cudownych inicjatyw zmieniających świat – lokalnie i globalnie.
Pieniądz jest wyrazem energii.
Można go użyć, by budować, tworzyć, zmieniać świat na lepsze. Żyć w wolności, dawać radość, poszerzać świadomość…
Cokolwiek wybierzesz…
Pamiętaj, że koronawirus to „wirus ekonomiczny”.
Zatem, czy Ty żyjesz w obfitości, czy może dalej przeciskasz się przez życie w energii ofiary i programie ubóstwa?
Może wciąż zmagasz się z płaceniem najmniejszych rachunków i szukasz wymówek?
Może wciąż zrzucasz winę na innych za to, że nie możesz zarobić więcej, szukasz usprawiedliwienia w swoim pochodzeniu, mało perspektywicznej pracy ograniczającej awans i wzrost zarobków?
A może winisz siebie, że nie jesteś zbyt inteligentny i bystry? Lub inni ciągle rzucają Ci kłody pod nogi?
Jeśli tak, to wiedz proszę, że to wszystko jest brakiem równowagi energetycznej i braku harmonii w Tobie.
Większość ludzi to ma, bo większość żyje w niedostatku lub “na styk”. Stąd obecność koronawirusa jak świat długi i szeroki.
Koronawirus – dlaczego się pojawił, co oznacza energetycznie i jakie będzie mieć konsekwencje?

“Dopóki dług nas nie rozłączy”… – Tak się dłużej nie da żyć.

Czas na zmianę w Tobie!

Jak zatem Ty chcesz wykorzystać ten czas spowolnienia, rekonfiguracji i przywracania równowagi energetycznej na całej Ziemi?
Czy jesteś gotowa/y na wprowadzenie równowagi i harmonii do Twojego życia?
Nie szukaj wymówek. Jesteś godna/y dokonać tego już dzisiaj, bez przerabiania czegokolwiek i bez wchodzenia w żadne procesy.
Już dość procesowania. Możesz to robić przez kolejne wcielenia, albo podjąć decyzję, że już dzisiaj wybierasz obfitość i świadomą kreację w Twoim życiu.
Jesteś częścią świadomości zbiorowej. To właśnie dzięki Twojej świadomej decyzji, zacznie się zmieniać świat dookoła, bo ta decyzja zmienia także wibracje wokół Ciebie – wibracje ludzi, ich przekonania, ich potencjały i ostatecznie zmienia cały system, w którym żyjemy.
Jeśli zatem wciąż żyjesz w braku obfitości, braku energii, braku świadomej kreacji… pozwól, aby energetyka tego co dzieje się na całej planecie, uzdrowiła także Ciebie.
Pozwól sobie powrócić do Twojej boskiej normalności. Pozwól sobie na harmonię i równowagę energii.
Przecież energie są tutaj po to, aby Ci służyć. Czekają tylko, aby zacząć tańczyć z Twoją świadomością w rytm pięknej muzyki.
Czas przestać być niewolnikiem systemu, odrzucić to co do tej pory Ci nie służyło.
Stać się w pełni Kreatorem swojego życia, a poprzez powrót harmonii i równowagi, na nowo zaprosić nieskończoną obfitość do Twojego życia.

Ostatnie zerknięcie za kurtynę…

Koronawirus to także duża dystrakcja dla tego, co dzieje się w świadomości wszystkich ludzi i całej planety.
Wkraczamy w erę maszyn, robotów, technologii.
Wkraczamy w całkowicie nowy, nieznany nam dotychczas świat.
Za czasów Altantydy technologia nie szła w parze z rozwojem duchowym. Technologia źle wykorzystana, przyczyniła się do upadku tej wielkiej i potężnej cywilizacji.
Jak zatem my wykorzystamy tę szansę. Czy damy się zamknąć w domu Wielkiego Brata?
A może wykorzystamy technologię, aby nam służyła?
Co wybierzemy jako ludzkość?
O możliwych potencjałach pisaliśmy na Jasnej Polsce w artykule pt. Czy sztuczna inteligencja zawładnie światem? W tej chwili powstają 3 nowe gatunki człowieka – Zapnij pasy i zajrzyj w przyszłość. Prognoza.
Mariaż ludzkiej biologii z technologią wydaje się nie do uniknięcia. Technologia zmieni ludzi, zmieni planetę i zmieni całą kreację.
Wibrując wysoko i będąc świadomym, nie trzeba się bać tych zmian.

Koronawirus komunikuje: Niskie wibracje nie są już dla Ciebie!

Pamiętaj, że każdy nosi w sobie potencjał, aby fizycznie zakazić się koronawirusem, tak samo jak nosimy potencjał zachorowania na raka.
Wszystko jest kwestią wyboru, chęci doświadczenia duszy i energii, która z nami rezonuje w danym momencie.
Wielu ludzi wciąż lubi dramaty, tragedie, niskie wibracje.
Wielu ludzi publikuje różne specjalnie zmyślone informacje, po to, aby wywołać w swojej przestrzeni dramę i się w niej „taplać”. Czuć się na zmianę ofiarą i agresorem. Oskarżać i bronić się przed oskarżeniami.

Źródło: https://jasnapolska.pl/koronawirus-dlaczego-sie-pojawil-co-oznacza-energetycznie-i-jakie-bedzie-miec-konsekwencje/

Please follow and like us: